Czy TOGAF jest zbiorem dobrych praktyk?

Kategoria II

Podczas ostatniej konferencji The Open Group, która miała miejsce w styczniu 2013 r. w Stanach Zjednoczonych, rozpoczęła się dyskusja czym jest TOGAF. Wiadomo, że są to ramy architektoniczne (architecture framework). Ale co to znaczy w praktyce? Len Fehskens, który pełni funkcję Vice Presidenta w The Open Group uważa, że jest to podejście do budowy architektur (nie tyko korporacyjnej, ale również innych typów - np. SOA, bezpieczeństwa itp.), które bazuje na najlepszych praktykach z tego zakresu.

W tym momencie pojawia się pytanie, czym są dobre praktyki. W pracy A. Karwińskiej i  D. Wiktora pt. "Przedsiębiorczość i korzyści społeczne:  identyfikacja dobrych praktyk w ekonomii społecznej" są one definiowane jako „optymalne sposoby wykonywania określonej pracy”. Dobra praktyka będzie zatem prowadziła organizację do osiągania jak najlepszych lub ponadprzeciętnych rezultatów w określonej dziedzinie.

Autorzy ci na podstawie analizy literatury przedmiotu, za zasadnicze cechy dobrej praktyki uznali:

  • skuteczność - rozumianą jako rzeczywisty wkład w realizację założeń i celów,
  • wydajność - rozumianą jako sprawność działania,
  • refleksyjność - rozumianą jako włączenie elementów ewaluacji do realizowanych działań,
  • innowacyjność - rozumianą jako nowatorskie podejście do problemu,
  • uniwersalność - rozumianą jako możliwość zastosowania danego podejścia w różnych kontekstach,
  • etyczność - rozumianą jako nie nadużywanie uprawnień, respektowanie obowiązujących reguł, przestrzeganie zasady równości czy sprawiedliwości wobec uczestników działań.

Autorzy Ci wskazali także, że praktyki te powinny być przetestowane, czyli że wykazały swoją przydatność i wartość w dochodzeniu do zamierzonych celów. W tym momencie niezbędne  jest zweryfikowanie tych wyznaczników w kontekście TOGAF'a. Czy TOGAF jest skuteczny? Czyli, czy ma rzeczywisty wkład w realizację celów budowy architektury korporacyjnej w stosujących go organizacjach? Tutaj odpowiedź jest raczej pozytywna. Na pewno pomoże zbudować architekturę korporacyjną.

Wątpliwość budzi tylko element, czy ta architektura będzie dobra (zagadnienie "dobroci architektury" to temat rzeka - na oddzielny wpis). Czy TOGAF zapewnia wydajność podejścia w zakresie budowy architektury korporacyjnej? Wydaje się, że tak. Chociaż wszystko zależy od sposobu jego użycia - źle dopasowany/skastomizowany TOGAF może "przygnieść" organizację. Czy TOGAF zawiera elementy ewaluacji? Na pewno tak - jedną z jego części jest model oceny dojrzałości praktyki architektonicznej (Architecture Capability Maturity Model - w skrócie ACMM).

Czy TOGAF jest innowacyjny? Tutaj mam pewne wątpliwości. Samo jądro TOGAF'a nie uległo zmianie przez ostatnich 10 lat (praktycznie od wersji TOGAF 8.0 wprowadzonej w 2003 roku). Kolejne wersje TOGAF powstawały na zasadzie ewolucji a nie rewolucji. A świat nie rozwija się linearnie. Więc w części  miejsc specyfikacja TOGAF zaczyna odstawać od oczekiwań praktyków, od potrzeb rynku (najlepiej widać to na przykładzie modeli referencyjnych TOGAF'a). Czy TOGAF jest uniwersalny? Tutaj odpowiedź jest jednoznaczna - tak. Od początku jego twórcom przyświecała koncepcja, że może być on stosowany do dowolnej branży i dowolnej wielkości organizacji. Czy zasady wprowadzane  w ramach  TOGAF są etyczne? Na pewno tak. W specyfikacji TOGAF wielokrotnie podkreślana jest  rola ładu architektonicznego - i związanej z tym przejrzystości, odpowiedzialności, uczciwości. Czy TOGAF jest sprawdzony? Tutaj również mam jednoznaczną odpowiedź - tak.

W setkach organizacji na całym świecie TOGAF jest punktem wyjścia przy projektowaniu praktyki architektonicznej. Na bazie tej analizy można więc wskazać, że TOGAF jest zbiorem dobrych praktyk, których celem jest efektywne wdrożenie  koncepcji architektury korporacyjnej. Jednocześnie należy zauważyć, że Nick Malik, jeden z architektów korporacyjnych w firmie Microsoft, wskazuje we wpisie umieszczonym na prowadzonym przez siebie blogu, że dobre praktyki powinny charakteryzować się następującymi cechami:

  • powinny istnieć wymierne dowody, że dany sposób postępowania przynosi lepsze rezultaty niż inne,
  • powinien być jasno określony oczekiwany rezultat stosowania danego postępowania i kontekst jego użycia,
  • postępowanie to powinno być szeroko akceptowane i  stosowane,
  • stosowanie danego podejścia powinno być  możliwe do wyjaśnienia.

Zdaniem Malika TOGAF nie spełnia tych kryteriów. Ale jednocześnie zauważa on, że TOGAF jest zestawem działań, które na chwilę obecną są wiodące w zakresie podejścia do tworzenia i używania architektur. I chyba będzie trudno znaleźć coś lepszego na rynku.